Między nami Dziewczynami
Między nami dziewczynami

Szkoda że komary wysysają krew, a nie tłuszcz...

Zostaw, ja umiem! Ojej, popsułam...

ALARM...drzemka...ALARM...drzemka...ALARM...która godzina...Co!? Kurczę! jak to się stało?

Mam dziś jeszcze tyyyle do zrobienia... Ciekawe co nowego na Facebooku?

Nie ma to jak spojrzeć komuś w oczy, uśmiechnąć się serdecznie i pomyśleć: ,,Jestem z innej planety"

,,No to wiesz czy wydaje ci się ?" ,,Wiem! A przynajmniej tak mi sie wydaje."

,,Nie mogę znależć torebki! Nigdzie jej nie ma! " ,,SZukałaś?" ,,Nie! Nigdzie jej nie ma!"

,,Smutno mi." ,,Czemu?" ,,Bo tak."

Widzisz te buty na wystawie? Chyba właśnie powiedziały do mnie ,,mamo!"

,,Po co kupujesz tę torebkę? Przecież masz już ze cztery podobne!" ,,Ale TAKIEJ jeszcze nie mam!"

,,Wiedziałam!" ,,Serio?" ,,Nie."

Żeby coś kupić, nie potrzebuję powodu. Tylko pieniędzy.

Co? Kto nie nadąża? Ja? Nic podobnego! Ale o co chodzi?

My nie plotkujemy! My tylko stwierdzamy fakty.

Jest błyszczące. Jest bezużyteczne. Chcę to mieć!

Tęsknię do czasów, gdy moim głównym zmartwieniem było, w co ubrać Barbie i Kena.

Moja podłoga jest moją szafą.

,,Jak ci minął weekend?" ,,Jasno, ciemno, jasno, ciemno, poniedziałek!"
 


Na jaką stronkę najczęściej wchodzisz?
youtube/wrzuta
gry/kawały
naukowe
inne

(Pokaż wyniki)


BuHaha..! :D
 
Sędzia do oskarżonej:
- A więc nie zaprzecza pani, że zastrzeliła męża podczas transmisji z meczu piłkarskiego?
- Nie, nie zaprzeczam.
- A jakie były jego ostatnie słowa?
- Oj strzelaj, prędzej, strzelaj....




Ale Jaja.. ! :D
 
Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy.
Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną.
- I co?! Co z nią, panie doktorze?!.
- Cóż...żyje. I to jest dobra wiadomość.
Ale są i złe: żona niestety, będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych.
- Oczywiście, oczywiście - na to mąż.
- Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje.
Koszt ok. 5 tys. miesięcznie.
- Tak, tak... - kiwa głową mąż.
- Konieczny będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu
urazami, plus ta rehabilitacja cały czas.
NFZ nie refunduje... Koszt sanatorium - 10 tysięcy...
- Boże...
- Tak mi przykro... To nie koniec złych wiadomości. NFZ
nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie,
a to bardzo drogie leki..
- Ile? - blednie mąż.
- Miesięcznie 12 - 15 tys. złotych.
- Jezuu...
- Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się
może pan dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę...
Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach.
Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:
- Żartowałem! Nie żyje!




Blondynka siedzi z koleżanką w domu.
Nagle dzwoni telefon.
Dziewczyna rozmawia przez chwilę, a po odłożeniu słuchawki zaczyna histerycznie płakać.
– Kto to dzwonił? Co się stało? - pyta koleżanka.
– Mama dzwoniła, zmarł mój ojciec... - ryczy blondynka.
Po chwili znów dzwoni telefon.
Po rozmowie blondynka zanosi się płaczem powtórnie.
- Dzwonił mój brat, jego ojciec też nie żyje...
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja