smutne
...TaK Mi SmUtNo, TaK Mi ŹlE Bo Nie Ma OboK Cie...

 ...Kocham śmierć bo tylko ona na mnie czeka...

 WsZyStko SiE SyPiE WsZyStKo Się ZmInEiA... PłYną ŁzY ZnIkAją MaRzEnIa.

 Jedna żyletka , woda, potem kran...Idę, bo mam świetny plan

..::smutno mi i zle,gdy nie ma Cie::..

 Nawet w śmiechu może serce boleć, a w oczach pojawiają się łzy

nie łudź się, słuchawki zawsze będą splątane, herbata za gorąca, a facet nie ten...

Clean cut ... pure blood ... my life ... my death ..

Jedno Cięcie, Jedna Żyła, Jedno Życie, Jedna Chwila
Czyste cięcie...czysta krew...moje życie...moja śmierć..

Jedna zyletka Jedna żyła Jedno cięcie jedna chwila
Jedna żyletka, Jedna żyła, Jedno życie, Jedna chwila.

Czyste cięcie...czysta krew...jedno zycie...jedna śmierć...

Życie to nie bajka,lecz dramat wystawiony na scenie

Każda łza uczy nas jakiejs prawdy...

Co należy zrobić po upadku? To, co robią dzieci: podnieść się.

JeśLi NiE MaSz Po Co Żyć To żyJ Na ZłOśĆ InNyM

życie to nie bajka...nie ma Barbie...nie ma Kena...:


 


Na jaką stronkę najczęściej wchodzisz?
youtube/wrzuta
gry/kawały
naukowe
inne

(Pokaż wyniki)


BuHaha..! :D
 
Sędzia do oskarżonej:
- A więc nie zaprzecza pani, że zastrzeliła męża podczas transmisji z meczu piłkarskiego?
- Nie, nie zaprzeczam.
- A jakie były jego ostatnie słowa?
- Oj strzelaj, prędzej, strzelaj....




Ale Jaja.. ! :D
 
Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy.
Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną.
- I co?! Co z nią, panie doktorze?!.
- Cóż...żyje. I to jest dobra wiadomość.
Ale są i złe: żona niestety, będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych.
- Oczywiście, oczywiście - na to mąż.
- Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje.
Koszt ok. 5 tys. miesięcznie.
- Tak, tak... - kiwa głową mąż.
- Konieczny będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu
urazami, plus ta rehabilitacja cały czas.
NFZ nie refunduje... Koszt sanatorium - 10 tysięcy...
- Boże...
- Tak mi przykro... To nie koniec złych wiadomości. NFZ
nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie,
a to bardzo drogie leki..
- Ile? - blednie mąż.
- Miesięcznie 12 - 15 tys. złotych.
- Jezuu...
- Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się
może pan dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę...
Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach.
Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:
- Żartowałem! Nie żyje!




Blondynka siedzi z koleżanką w domu.
Nagle dzwoni telefon.
Dziewczyna rozmawia przez chwilę, a po odłożeniu słuchawki zaczyna histerycznie płakać.
– Kto to dzwonił? Co się stało? - pyta koleżanka.
– Mama dzwoniła, zmarł mój ojciec... - ryczy blondynka.
Po chwili znów dzwoni telefon.
Po rozmowie blondynka zanosi się płaczem powtórnie.
- Dzwonił mój brat, jego ojciec też nie żyje...
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja